Przyszłość, w której mieliśmy przemieszczać się z punktu A do punktu B, stała się rzeczywistością. Coraz więcej osób wybiera samochody elektryczne zamiast benzynowych, a przepisy dodatkowo zachęcają do podejmowania takich właśnie wyborów. W 2023 roku globalna sprzedaż pojazdów elektrycznych wyniosła łącznie 9,5 miliona⁽¹⁾ i szacuje się, że stanowi to 18% wszystkich nowych sprzedanych samochodów⁽²⁾. W 2021 roku sprzedawano więcej pojazdów elektrycznych tygodniowo niż w całym roku 2012. Natomiast do 2023 roku sprzedaż pojazdów elektrycznych ma stanowić ponad 80%⁽³⁾ całkowitej sprzedaży pojazdów na świecie.
I na tym się nie kończy. Wiele krajów ogłosiło plany⁽⁴⁾ wprowadzenia zakazu sprzedaży nowych samochodów na paliwa kopalne w latach 2030–2040, co skłoniło wielu głównych producentów samochodów⁽⁵⁾ do przejścia na napęd elektryczny, a kilku z nich zobowiązało się do przejścia wyłącznie na napęd elektryczny w niedalekiej przyszłości.
Nie ma więc wątpliwości, że masowa adopcja pojazdów elektrycznych osiągnęła punkt krytyczny. Jednak jak w przypadku każdej nowej technologii, dokonanie zmiany może być na początku zniechęcające. Od niezliczonych typów modeli, nowego nazewnictwa i skrótów po najlepsze praktyki dotyczące akumulatorów i żargon dotyczący ładowania — jest wiele wiedzy do przyswojenia. Dobra wiadomość jest taka, że rzeczywistość jest często znacznie mniej przerażająca i skomplikowana, niż się wydaje.